Czy taki tytuł zakłada z góry, że kłamstwo to fakt i ma on swoje stałe miejsce w codzienności? Tak. Czy równoznaczne jest to z tym, że przedstawiając informacje odmiennie do ich prawdziwości, celujemy w pozostanie niewinnymi i nienakrytymi w naszym konfabulowaniu? Owszem.
Aspekt kłamania przedstawiamy już, chcąc nie chcąc, jako część stałą naszego życia. Świadczą o tym dziesiątki badań, w których uczestnicy nieświadomie poddawani byli testom, bądź zupełnie odwrotnie, dobrowolnie kontrolowali swoją umiejętność przekształcania prawdy.
Wszyscy kłamią, kłamię i ja!
Ciekawym doświadczeniem podzieliła się w ramach projektu Antropologia kłamstw życia codziennego psycholog Katarzyna Canterero, która poleciła osiemdziesięciu badanym, by przez tydzień odnotowywali w dzienniczkach wszystkie trwające więcej niż 10 minut interakcje z innymi ludźmi, a także by spisywali wszystkie swoje kłamstwa. W ostatecznym rozrachunku zgromadzono ok. 400 kłamstw! Wychodzi więc na to, że średnio badani dopuszczali się ok. 0,75 kłamstwa dziennie.
Dlaczego kłamali?
Jak się okazało, większość kłamstw odnotowanych w badaniu było kłamstwami egoistycznymi (60 %). Znalazły się również takie, w których badani kłamali, by chronić status quo (41%). Sprawozdanie to zawiera też pocieszający odsetek kłamstw altruistycznych (15%) w których chęć oszczędzenia komuś przykrości dyktowała naciąganie prawdy. Autorka badania zakłada, że z pewnością jej grupa badanych nie przyznała się do każdego kłamstwa jakie popełniła, a wynika to z popularnej społecznie opinii, że kłamstwo nie jest pożądane i pozostawia negatywne wrażenie po jego autorze.
Co dalej?
Badanie pokazuje, że jesteśmy okłamywani w co trzeciej rozmowie. Czy mamy się na to godzić? Prof. Paul Ekman komentuje podobne treści w ten sposób:
Większość kłamstw udaje się dlatego, że nikt nie zadaje sobie trudu zastanowienia się, jak można je zdemaskować.
Trafia tym stwierdzeniem w samo sedno. Rozmówca nie wysila się, by zweryfikować informacje, podczas gdy ich prawdziwość jest zapisana na twarzy rozmówcy. Kłamstwa wychodzą na jaw (…) z dwóch powodów – jeden związanych jest z myśleniem, a drugi z emocjami.
Gdzie dopatrywać się nieścisłości w informacjach i towarzyszących im emocjach? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie na naszych szkoleniach.
Proudly powered by WordPress | Theme: Appointment Green by Webriti